AUR 9/2014 – Artykuł wstępny

Polityka energetyczna Polski do 2050 roku

 

Opracowanie pod takim tytułem przedstawiło Ministerstwo Gospodarki pod dyskusję społeczeństwa.

Obecnie obowiązuje dokument przyjęty przez rząd w 2009 roku pod nazwą Polityka energetyczna Polski do 2030 roku. Zakłada on maksymalne wykorzystanie zasobów energetycznych kraju, podniesienie efektywności energetycznej, rozwój odnawialnych źródeł energii i budowę elektrowni jądrowych. Wszystkie te zadania są w zasadzie realizowane i znalazły się w nowym opracowaniu w dłuższym horyzoncie czasowym, bo do 2050 roku.

Przypomnijmy, że zgodnie z ustawą Prawo energetyczne celem polityki energetycznej państwa jest zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego kraju, wzrostu konkurencyjności gospodarki i jej efektywności energetycznej, a także ochrony środowiska.

Nowy dokument przewiduje trzy scenariusze rozwoju energetyki. Pierwszy, wiodący, podobny do obecnie realizowanego, opartego głównie na węglu z udziałem gazu ziemnego, odnawialnych źródeł energii i energetyki jądrowej.

Dwa scenariusze dodatkowe, z których jeden preferuje przede wszystkim elektrownie jądrowe o udziale od 40 do 60% w produkcji elektrycznej. Jego uzupełnieniem będzie węgiel, gaz i OZE. Drugi – jako podstawowe źródła energii z udziałem 50% do 55% w bilansie energii pierwotnej przewiduje gaz konwencjonalny i łupkowy oraz odnawialne źródła energii. Dopełnieniem ma być węgiel kamienny i brunatny oraz energetyka jądrowa.

W energetyce obserwuje się ogromny postęp. Będziemy mieli domowe elektrownie na dachach lub w ogrodach, nie tylko dla własnych potrzeb, ale również dla sąsiadów. Jeździć samochodami elektrycznymi zasilanymi w garażach lub na parkingach i magazynować nadmiar energii słonecznej z upalnego lata na zimowe potrzeby. Dlatego kierunki rozwoju naszej energetyki przyjdzie nam jeszcze wielokrotnie korygować i uzupełniać. Nie wiemy np. jeszcze dzisiaj, ile mamy gazu łupkowego i ile będziemy go pozyskiwać.

Na tematy energetyczne wypowiadałem się już wielokrotnie, ale ponownie mówię, aby nie budować żadnej elektrowni jądrowej. Muszę przyznać, że w latach 70. ub. wieku byłem zafascynowany tym, że kilkadziesiąt kilogramów uranu może zastąpić kilka milionów ton węgla i wyeliminować emisję tysięcy ton pyłów i gazów. Był nawet czas, gdy sugerowałem władzom Krakowa budowę elektrociepłowni atomowej dla ogrzewania miasta.

W Polsce postulaty budowy elektrowni jądrowej wysuwane były już w latach 60., ale spotykały się z niechęcią lobby górniczego, które deklarowało pełne pokrycie potrzeb paliwowych. Mimo tych deklaracji przeważyła opinia, że Polska nie może zostać w tyle za wszystkimi otaczającymi nas krajami, budującymi elektrownie jądrowe. Zwłaszcza że stan środowiska widocznie się pogarszał. W 1980 roku powoływałem się na dyskusję w Komitecie Energetycznym i komitecie „Człowiek i Środowisko“ PAN („Elektrownia twór cywilizacji, czy ekologiczna konieczność“, AURA 10/80) i przytaczałem głosy autorytetów (m.in. prof. Franciszek Kopecki, prof. Jan Juda), z których wynikało, że emisja SO2 (głównej substancji zakwaszającej środowisko), która w 1975 roku wynosiła 3,38 miliona ton, wzrośnie w 1990 do 7,71, a w 2000 r. do 9,11 milionów ton. Zaspokajanie potrzeb rozwijającej się gospodarki wymagało podwajania mocy naszych elektrowni co 10 lat. W 1950 roku moc elektrowni wynosiła 2,5 tysięcy MW, 10 lat później przekroczyła 5 tysięcy MW, w 1970 było już 12 tysięcy MW, a w 1980 moc elektrowni przekroczyła 20 tysięcy MW. Na 1990 planowano 45 tysięcy MW, a prognoza na 2000 rok przewidywała 90 tysięcy MW.

W takiej sytuacji również AURA opowiedziała się za budową elektrowni jądrowej, nie emitującej pyłów i gazów do powietrza atmosferycznego. Dowodem mój artykuł „Pierwsza Żarnowiecka – elektrownie jądrowe pilnie potrzebne“ (AURA 11/80). Budowę takiej elektrowni rozpoczęto na północy kraju, bo nie było sensu lokowania tam elektrowni cieplnej i dowożenia do niej kilku milionów ton węgla rocznie.

Aż przyszedł rok 1986 i pamiętny kwiecień, gdy wydarzyła się katastrofa w elektrowni w Czarnobylu. Skala awarii i jej skutki zahamowały rozwój energetyki jądrowej na całym świecie. Zaprzestano również budowy naszej elektrowni, co spotyka się do dziś z kontrowersyjnymi opiniami.

Pod koniec ubiegłego wieku znaleźliśmy się w innym świecie. Te, jak najbardziej naukowe prognozy: 45 tysięcy MW w 1990, a 90 tysięcy w 2000 roku i aż 9 milionów ton SO2 rocznie, możemy włożyć między bajki. Moc dzisiejszych elektrowni przekracza 35 tysięcy MW, co w zupełności pokrywa istniejące potrzeby. Ale nasze elektrownie są przestarzałe i nie sprostają nowym zadaniom. Na temat energetyki jądrowej jest obecnie, po niedawnej awarii w Fukushimie w Japonii, inne spojrzenie. Warto przytoczyć postępowanie Niemiec w tej dziedzinie. Kanclerz Niemiec dr Angela Merkel, z wykształcenia fizyk, minister środowiska w latach 1994-1998, powołała wysokiej rangi komisję do zbadania możliwości zastąpienia istniejących elektrowni atomowych innymi źródłami energii. Po pozytywnym stanowisku komisji nie zawahała się i podjęła decyzję wygaszenia elektrowni jądrowych do 2023 roku.

Udział elektrowni jądrowych w produkcji energii elektrycznej szacowany jeszcze niedawno na 15% w skali świata, ma zmaleć do 2020 roku do 6%. Jest to widoczny znak odchodzenia od tej technologii na rzecz energii odnawialnej.

Za rezygnacją z budowy elektrowni atomowej przemawiają następujące argumenty (AURA 6/2012). Odkrycie złóż gazu łupkowego, który umożliwi budowę wysokosprawnych elektrowni i elektrociepłowni gazowych normalnie pracujących i szczytowych współpracujących z farmami wiatrowymi. Konieczność wycofania z eksploatacji starych kotłów węglowych i zastąpienie ich nowoczesnymi blokami węglowymi, bo węgiel będzie nadal głównym surowcem energetycznym. Szerokie wykorzystanie źródeł energii odnawialnej, a zwłaszcza energii wiatru, energii słońca (kolektory słoneczne, ogniwa fotowoltaiczne) i biomasy. Takie rozwiązania i zwiększenie efektywnego wykorzystania energii umożliwi pokrycie potrzeb energetycznych i stworzenie znacznie więcej miejsc pracy, co powinno być elementem przewodnim w poszukiwaniu rozwiązań optymalnych.

Edward Garścia

Creampie pov ebony im pregnant now he pulled out and i kept riding him Old young russian pornstar dirty flix jessica malone casting with a cumshot inside Brunette amateur masturbation sneak peek Pov pornstar handjob karma rx jerks off big dick dude and works for a hot load all over her face free clips xxx
situs togel online situs togel online terpercaya Bandar togel Slot situs togel online terpercaya situs togel online terpercaya bandar togel online terpercaya bandar togel terpercaya toto macau togel macau situs judi slot online deposit pulsa bandar togel terpercaya Judi Slot Deposit Pulsa Slot online terpercaya Bandar togel terpercaya bandar togel online terpercaya situs togel online terpercaya bandar togel terpercaya situs togel online terpercaya situs togel macau terpercaya togel online agen slot online terpercaya situs togel Online Terpercaya Situs Judi togel terpercaya Togel Macau terpercaya Situs togel online togel toto Macau terpercaya Bandar togel macau online terpercaya Situs togel macau terpercaya Bandar togel slot online Bandar togel online TOTO MACAU situs togel online terpercaya situs togel online terpercaya situs togel online terpercaya