AURA 12/2021 – Artykuł wstępny
Szczyt klimatyczny zakończony kompromisem
13 listopada br. zakończył się szczyt klimatyczny COP26 w Glasgow. Porozumienie końcowe zostało przyjęte – dokument z poprawkami zaakceptowali przedstawiciele prawie 200 państw.
Pakt klimatyczny z Glasgow jest pierwszym w historii porozumieniem klimatycznym, w którym wyraźnie napisano o redukcji emisji węgla – paliwa, które w największym stopniu przyczynia się do powstawania gazów cieplarnianych. W pakcie obiecano też więcej pieniędzy dla krajów rozwijających się, aby pomóc im w łagodzeniu skutków zmian klimatu.
Prawie do końca trwały negocjacje w sprawie zapisu dotyczącego zobowiązania państw do rezygnacji z wycofywania węgla. Najmocniej sprzeciwiały się Indie. Ostatecznie w tekście deklaracji końcowej kraje zgodziły się na zwrot mówiący o „stopniowym zmniejszaniu”, a nie „wycofywaniu” węgla, co zostało odebrane jako rozczarowanie przez wielu uczestników. Sekretarz generalny ONZ António Guterres nazwał wynik „kompromisem odzwierciedlającym interesy, sprzeczności i stan woli politycznej w dzisiejszym świecie”. Mówił m.in.: „To ważny krok, ale to nie wystarczy. Nadszedł czas, by przejść na tryb awaryjny. Bitwa klimatyczna jest walką naszego życia i ta walka musi być wygrana”.
W porozumieniu kraje zobowiązały się do spotkania w 2022 r., by ustalić dalsze redukcje emisji dwutlenku węgla, aby cel 1,5°C mógł być osiągnięty. Obecne zobowiązania, jeśli zostaną spełnione, mogą jedynie ograniczyć globalne ocieplenie do 2,4°C. Ale naukowcy twierdzą, że jeśli średnia globalna temperatura wzrośnie o więcej niż 1,5°C, na Ziemi odczuwalne będą poważne skutki zmian klimatycznych, a miliony ludzi narażonych będzie na ekstremalne upały.
Elżbieta Koniuszy