Koszty społeczne – problem nadal nierozwiązany

W kwietniowym numerze AURY 40 lat temu wydrukowaliśmy artykuł prof. Wiktora Bonieckiego, uczącego ekonomii na prawie wszystkich ówczesnych uczelniach Krakowa i piastującego różne stanowiska społeczne i polityczne. W latach 1957–1959 był również prezydentem Krakowa.

Warto do tego artykułu, zatytułowanego „Koszty społeczne”, wrócić, bo prof. Boniecki poruszył w nim kilka niezmiernie ważnych spraw i uczynił to w sposób dosadny.

Analizując sposób traktowania ochrony środowiska przez elity gospodarcze i polityczne, napisał: „Przyrodzie i społeczeństwu szkodzi i przysparza kosztów społecznych nieuctwo, zarozumiałość i chciwość”; „Obecnie, kiedy rozwija się rewolucja naukowo-techniczna, społeczeństwo domaga się, aby jej celem przestał być doraźny zysk nie uwzględniający kosztów społecznych”.

Nasuwa się pytanie, czy obecne elity odznaczają się odpowiednią wiedzą i mądrością, wykazują pokorę wobec Matki Natury i kierują się dobrem społeczeństwa? A także, czy i my również tak postępujemy w codziennym życiu? Jest w nim mało życzliwości, przeważa egoizm, zawiść i agresja. Filmy, telewizja karmią nas gwałtami i morderstwami. Prasa codzienna informuje o wojnach na górze i na dole oraz o aferach, oszustwach i kradzieżach.

Doniesienia o źle przeprowadzonych przetargach, o błędach przy budowie autostrad i pasa startowego na lotnisku w Modlinie są zaprzeczeniem tych zasad. Ale oprócz takich dużych inwestycji mamy na co dzień dziesiątki różnych napraw dróg, mostów, torów tramwajowych, które się wloką ku utrapieniu mieszkańców, bo harmonogram prac narzuca wykonawca, a nie zleceniodawca.

Obok rozważań na temat kosztów społecznych prof. Boniecki podkreślił, że ludzkość obawia się dwóch rzeczy: wojny i bezrobocia. Przytoczył słowa Einsteina: „Jeśli III wojna światowa prowadzona będzie za pomocą atomowych rakiet, to IV wojna światowa rozegra się przy użyciu kamiennych maczug”. Pisał, że wojna jako instrument rozstrzygania sporów musi być wyeliminowana, „jest sprzeczna z interesem całej ludzkości, staje się nieopłacalna”.

Problem zachowania pokoju, tak pożądany przez ekologów, przewijał się przez cały okres wydawania AURY. Wystarczy wymienić artykuły opatrzone tytułami: „Żywy traktat” (AURA 3/1993), w którym przedstawiono proces pojednania między Francją a Niemcami, zapoczątkowany Traktatem Elizejskim.

Traktat ten zakończył długi okres wyniszczającej rywalizacji i wielu krwawych wojen. Stał się zaczynem współpracy i jednoczenia Europy.

Traktat zasługuje na uwagę dodatkowo z tego powodu, że jest układem żywym, systematycznie rozszerzanym i wzbogacanym. Tworzone są wspólne komisje, rady, podejmowane są wspólne działania w dziedzinach gospodarczych, bezpieczeństwa i kultury. Liczne inicjatywy obywateli obu państw, regionalne stowarzyszenia i organizacje oraz około 1400 układów partnerskich realizują ożywioną wymianę kulturalną. Bogata wymiana młodzieży – około 3500 Francuzów studiuje w Niemczech i prawie 5000 Niemców na uczelniach francuskich – 150 niemiecko-francuskich towarzystw przyjaźni, 3000 szkół partnerskich, jest odzwierciedleniem współpracy kulturalnej.

„Zaorać poligony” (AURA 5/1986) – ukazujący straty, jakie ponosi przyroda z powodu manewrów na terenach ćwiczeń wojskowych. Przykładem tego były ćwiczenia wojsk amerykańskich w RFN, a temat ten pojawił się w AURZE, bo myślano u nas o wypożyczeniu za opłatą naszych terenów do takich celów obcym wojskom.

Dalsze artykuły: „Czołgi nie zastąpią elektrofiltrów” (AURA 8/1982) i „Bomby niszczące przyrodę nie budują ładu społecznego” (AURA 6/2002), już w tytule wskazują, że pieniądze powinny iść na ochronę środowiska, a nie na zbrojenia. Drukowaliśmy obszerne fragmenty orędzia papieża Jana Pawła II z okazji Dnia Pokoju, w którym nawoływał do poszanowania wszystkich narodów i sprawiedliwego podziału dóbr naszej planety Ziemi (AURA 2/2000).

Proponowałem szukanie takich okazji do świętowania, które łączą, a nie przypominają klęski i niepowodzenia. Tzw. hołd ruski, wypędzenie Polaków z Kremla czy świętowanie odzyskania niepodległości przez Ukrainę 17 września nie zbliżają narodów.

W grudniu ub. roku powtórzyłem apel Bronisława Piłsudskiego sprzed 100 lat o utrzymywanie więzi z dwumilionową diasporą polską na Syberii. Taką więź z ludźmi, których korzenie tkwią w polskiej ziemi, można pielęgnować przy unormowanych stosunkach międzypaństwowych. Dlaczego więc nie próbujemy rozwijać pojednania, rozpoczętego przez hierarchię katolicką i prawosławną, pozytywnie przyjętą przez papieża Benedykta XVI?

Od kilku lat Polska należy do wspólnoty państw europejskich. Przynależność tę akceptuje większość Polaków, ale gdyby nie znaczące dotacje, do głosu doszłyby same narzekania. Że tracimy suwerenność, że musimy się podporządkować ustalonym w Brukseli przepisom. Nie szukamy pomysłów na dobrą współpracę. A przecież w głoszeniu haseł współpracy mieliśmy piękną tradycję.

Paweł Włodkowic, rektor Akademii Krakowskiej, zyskał światowe uznanie na soborze w Konstancji w latach 1415-1418, gdzie głosił ogólne zasady współżycia narodów. Marzył o jednym światowym państwie na Ziemi, ale ponieważ nie było to realne, opowiadał się za prawem narodów do własnych państw i poszanowania ich suwerenności.

Jego idee rozwijali w złotym wieku polskiej kultury Andrzej Frycz Modrzewski, Jakub Przyłuski, Sebastian Petrycy. Dzieło Modrzewskiego „O poprawie Rzeczypospolitej”, tłumaczone z łaciny na kilka języków, wywarło znaczący wpływ na ówczesną zachodnioeuropejską myśl społeczno–polityczną. Pisał w nim, że należy zapobiegać wojnom. Z narodami należy współżyć, unikać zadrażnień i konfliktów, a jeżeli takie mimo wysiłków powstają, to zdać się na bezstronny międzynarodowy arbitraż.

Żyjemy w unii państw demokratycznych, gdzie prawa i zasady współpracy kształtowane są przez ich przedstawicieli. Starajmy się aby nasi delegaci należeli do ludzi mądrych, mających wpływ na tworzone w niej prawa.

Edward GARŚCIA

Creampie pov ebony im pregnant now he pulled out and i kept riding him Old young russian pornstar dirty flix jessica malone casting with a cumshot inside Brunette amateur masturbation sneak peek Pov pornstar handjob karma rx jerks off big dick dude and works for a hot load all over her face free clips xxx
situs togel online situs togel online terpercaya Bandar togel Slot situs togel online terpercaya situs togel online terpercaya bandar togel online terpercaya bandar togel terpercaya toto macau togel macau situs judi slot online deposit pulsa bandar togel terpercaya Judi Slot Deposit Pulsa Slot online terpercaya Bandar togel terpercaya bandar togel online terpercaya situs togel online terpercaya bandar togel terpercaya situs togel online terpercaya situs togel macau terpercaya togel online agen slot online terpercaya situs togel Online Terpercaya Situs Judi togel terpercaya Togel Macau terpercaya Situs togel online togel toto Macau terpercaya Bandar togel macau online terpercaya Situs togel macau terpercaya Bandar togel slot online Bandar togel online TOTO MACAU situs togel online terpercaya situs togel online terpercaya situs togel online terpercaya