Szczyt klimatyczny 2013 w Warszawie

W poprzednim numerze (AURA 8/2013) pisałem o sporze w sprawie podpisania pakietu klimatycznego znanego jako 3 x 20. O wzajemnym oskarżaniu się dwóch czołowych polityków, o niekorzystnym dla Polski zaniechaniu zawetowania tego dokumentu.
Ubolewałem, że wraca się do tego faktu sprzed kilku lat (decyzje zapadły w 2007 i w 2008 r.), a nie rozlicza się działań związanych z realizacją ustaleń podjętych przez Komisję Europejską.
Upowszechnia się nadal poglądy pseudoekspertów, że koszty realizacji pakietu klimatycznego są ogromne i zrujnują naszą gospodarkę. Faktem jest, że zamierzenia ograniczające emisję gazów cieplarnianych są bardzo liczne, ale nie musimy zaczynać od kosztownych, tylko realizować te, które są opłacalne, ale i tego nie robimy. Dlatego kończyłem swoje wywody, aby do Konwencji Ochrony Klimatu i polityki Unii Europejskiej – jesteśmy przecież jej członkiem – podchodzić w sposób konstruktywny i pozytywny.
W realizacji tej polityki nie jesteśmy prymusami, określają nas raczej mianem hamulcowego. Dlatego podczas szczytu klimatycznego, którego Polska będzie gospodarzem, chcemy zmienić tę opinię.
Ale w sierpniu pojawiło się wiele głosów podważających sens organizowania szczytu w naszym kraju i to w dodatku w terminie zbiegającym się z datą obchodzenia Święta Niepodległości, tj. 11 listopada, że w tym dniu planowane są polityczne manifestacje, które mogą zakłócić porządek w mieście.
Oprócz zastrzeżeń co do celowości takiej międzynarodowej imprezy są głosy przeciwne, ale całkiem bezsensowne, że warszawski szczyt zawróci Europę z błędnej drogi. Pisze np. Tomasz Chmiel (GW – 13 VIII 2013), że „Szczyt klimatyczny w Warszawie to znakomita okazja do tego, aby Europa Zachodnia obudziła się wreszcie ze swojej fiksacji na temat wzrostu temperatury wywołanego przez człowieka – tego już mało kto słucha – i zaczęła myśleć o bezrobociu wśród młodych i przegrywanej konkurencji z innymi globalnymi graczami.”
Opinią tą neguje się całkowicie wpływ człowieka na zmiany klimatyczne, czego żaden rozsądny człowiek nie wyklucza, a walka z bezrobociem to według Komisji Europejskiej odchodzenie od energetyki konwencjonalnej.
Rozpatrzmy, jakie argumenty przemawiają za zorganizowaniem Szczytu Klimatycznego w Warszawie. Takie międzynarodowe spotkanie, określane mianem szczytu, ma niezmiernie duże znaczenie propagandowe. Do Warszawy przyjadą delegacje z około 190 państw i kilkanaście tysięcy przedstawicieli różnych organizacji zajmujących się ochroną klimatu.
Polska jako moderator obrad będzie na pewno przekonywać, aby w ochronę klimatu na równi z Unią Europejską zaangażowały się wszystkie państwa, a ustalenia, jakie zostaną podjęte, były również prawomocne dla największych mocarstw, a więc USA, Chin, Indii, Brazylii i Rosji. Będzie również dążyć do tego, aby w zobowiązaniach do ograniczenia emisji CO2 uwzględniono specyficzne warunki niektórych krajów, np. Polski posiadającej gospodarkę energetyczną opartą na węglu, i wyznaczenie dla nich dłuższych okresów osiągnięcia wytyczonych celów.
Trzecim zadaniem gospodarza szczytu powinna być prezentacja naszych osiągnięć. Nie są one szczególnie bogate, ale należy pokazać wszystko, co robi się dla ochrony środowiska. I te działania, i ich rezultaty powinny być prezentowane przez środki masowego przekazu od dziś nie tylko dla gości, ale i dla naszych obywateli.
Dla mnie pozytywną okolicznością jest rozpoczęcie szczytu w dniu Święta Niepodległości. Uczestnicy Szczytu zobaczą odświętnie udekorowaną stolicę i uroczyste przemarsze świadczące o dużym patriotyzmie i umiłowaniu wolności przez Polaków.
Ekspertom energetycznym, którzy z energetyką nie mają wiele wspólnego, a podkreślają, jakie koszty trzeba ponieść, aby ją dostosować do aktualnych wymogów, chcę wyjaśnić, że w początkowym okresie przemysłowego wykorzystywania węgla do produkcji pary nie stosowano żadnych urządzeń ograniczających emisję pyłów i substancji gazowych. Dopiero wzrastający stopień zadymiania miast (w niektórych nawet w dzień trzeba było zapalać światło) wymusił na przedsiębiorcach budowę instalacji odpylających: cyklonów, elektrofiltrów, płuczek wodnych, filtrów tkaninowych. Do wytwarzania pary nie były one potrzebne, utrudniały i podnosiły koszty jej produkcji.
Podobnie było z odsiarczaniem spalin. Groźba totalnego zakwaszenia środowiska była powodem instalowania urządzeń do redukcji emisji dwutlenku siarki. W ten sposób wzrastał koszt wytwarzanej pary o 20 do 30% , chociaż jej produkcja nie wymagała takich zabiegów.
Również konieczność ograniczenia emisji tlenków azotu wymusiła instalowanie tzw. niskoemisyjnych palników.
Te dodatkowe instalacje stwarzały duże opory przepływu spalin, a więc konieczność budowy wentylatorów ciągu, a wysokie kominy służyły jedynie do maksymalnie wysokiego wyrzucenia spalin i ich rozproszenia.
Wszystkie te instalacje podyktowane były wyłącznie troską o zdrowie ludności i ochronę przyrody rejonów zurbanizowanych i uprzemysłowionych. Ale teraz zmiany klimatyczne powodowane emisją gazów cieplarnianych zagrażają całej ludzkości. Dlatego trzeba podjąć następny krok i ograniczyć emisję CO2.
Innym torem biegły prace związane z podnoszeniem efektywności produkcji pary i energii elektrycznej. W skrócie wymienić tu można unowocześnienie procesu spalania, kotły rusztowe zamienione na kotły pyłowe, zdmuchiwanie osadów, podgrzewanie wody zasilającej, podgrzewanie powietrza, podwyższenie ciśnienia i temperatury wytwarzanej pary oraz skojarzona produkcja energii elektrycznej i energii cieplnej.
W tych działaniach jedynie Elektrownia Pątnów II wysforowała się na wysokie miejsce, bo może pracować ze sprawnością 45%. Ale mamy stare 50-letnie elektrownie, których efektywność waha się w granicach 30%. I w takich przypadkach nie mamy żadnych argumentów, że nie możemy ograniczyć emisji CO2, która jest proporcjonalna do ilości spalanego węgla. Dzisiaj nie mówmy o zatłaczaniu CO2 do ziemi, o jego neutralizacji w spalinach, ale zastąpmy stare elektrownie nowymi blokami o znacznie wyższej efektywności, dzięki czemu zaoszczędzimy nawet 10 mln ton węgla rocznie i obniżymy emisję CO2.

Edward GARŚCIA

Edward Garścia

Creampie pov ebony im pregnant now he pulled out and i kept riding him Old young russian pornstar dirty flix jessica malone casting with a cumshot inside Brunette amateur masturbation sneak peek Pov pornstar handjob karma rx jerks off big dick dude and works for a hot load all over her face free clips xxx
situs togel online situs togel online terpercaya Bandar togel Slot situs togel online terpercaya situs togel online terpercaya bandar togel online terpercaya bandar togel terpercaya toto macau togel macau situs judi slot online deposit pulsa bandar togel terpercaya Judi Slot Deposit Pulsa Slot online terpercaya Bandar togel terpercaya bandar togel online terpercaya situs togel online terpercaya bandar togel terpercaya situs togel online terpercaya situs togel macau terpercaya togel online agen slot online terpercaya situs togel Online Terpercaya Situs Judi togel terpercaya Togel Macau terpercaya Situs togel online togel toto Macau terpercaya Bandar togel macau online terpercaya Situs togel macau terpercaya Bandar togel slot online Bandar togel online TOTO MACAU situs togel online terpercaya situs togel online terpercaya situs togel online terpercaya