AURA 8/2014 – Artykuł wstępny

Słono zapłacimy za niechęć do ekologii

 

Takich słów użył prof. Maciej Nowicki w rozmowie z Michałem Olszewskim o problemach energetycznych i ochronie środowiska (Gazeta Wyborcza, 9 lipca 2014). Ale na wstępie na pytanie: „Jak wypada minione ćwierć wieku w oczach jednego z architektów Polskiej polityki  środowiskowej?“ – Profesor Nowicki podkreślił, że osiągnęliśmy wielkie postępy w ochronie środowiska. Polska była krajem klęski ekologicznej. W roku 1988 według GUS-u wyrzucaliśmy do atmosfery 4 mln ton dwutlenku siarki, 1,5 mln ton tlenków azotu, 457 mln ton dwutlenku węgla. Przy tak dużej emisji dwutlenku siarki z nieba padał rozcięczony kwas siarkowy, który niszczył lasy w Górach Izerskich, groził smogiem w Krakowie i zagrażał zdrowiu mieszkańców i zabytkom tego miasta.

Dzisiaj emisja SO2 spadła o 80%, tlenków azotu prawie o połowę, a pyłów o 90%.  Kwaśne deszcze już w Polsce nie padają. Podobne osiągnięcia można odnotować w gospodarce wodnej, wybudowano wiele oczyszczalni ścieków, uporządkowano kanalizację i radykalnie poprawiono jakość ścieków odprowadzanych do jezior, rzek i Morza Bałtyckiego. Porządkujemy gospodarkę odpadami, bo niestety do tej pory większość odpadów wywoziliśmy na składowiska.

Oprócz słów krytycznych pod adresem władz PRL, kiedy twierdzono, że Polska jest zbyt biednym krajem, aby inwestować w ochronę środowiska, pochwalił działania dotyczące ochrony przyrody. Powstało bowiem 15 parków narodowych, ponad 600 rezerwatów i wiele parków krajobrazowych.

Po 1989 roku utworzono kolejnych 8 parków narodowych, ale po znowelizowaniu ustawy o ochronie przyrody, która decyzje o tworzeniu parków scedowała na samorządy, nie postąpiliśmy naprzód i nie potrafiliśmy powiększyć naszego najcenniejszego parku narodowego, jakim jest Puszcza Białowieska. – Przez wiele lat tłumaczyliśmy ludziom, że park nie jest dla nich zagrożeniem, że lokalny przemysł drzewny nie ucierpi, bo i tak bazuje na tańszym drewnie z Rosji i Białorusi, że mogą zbierać drewno na opał, grzyby, jagody. Niestety nic to nie pomogło, bo o rozszerzeniu parku zadecydował nie naród, ale rada gminy.

Mówił również w wywiadzie o problemach, które oczekują na rozwiązanie. Część z nich publikujemy na stronie 4, a pozostałe, wymagające dłuższego czasu na ich realizację, w następnym numerze AURY.

Przytoczone w tytule słowa, że słono zapłacimy za niechęć do ekologii, trafnie odzwierciedlają nasze relacje z polityką Unii Europejskiej. Już wielokrotnie zapowiadano, że UE chce nas ukarać za opieszałość i opóźnienia w dostosowaniu naszych przepisów do obowiązujących dyrektyw wspólnoty. Ostatnio ukazała się informacja, że Komisja Europejska pozywa Polskę do Trybunału Sprawiedliwości UE i chce nam wymierzyć karę 96,72 tys. euro za każdy dzień niedopełnienia obowiązku wdrożenia dyrektywy w sprawie efektywności energetycznej budynków.

Głównym celem tej dyrektywy jest ograniczenie zużycia energii w budynkach. Wszystkie państwa UE miały ją wdrożyć do 9 lipca 2012 roku i zapewnić, aby do 2021 roku nowe budynki odznaczały się prawie zerowym zużyciem energii. Zgodnie z dyrektywą kraje członkowskie zostały zobowiązane do określenia i stosowania minimalnych wymogów dotyczących charakterystyki energetycznej wszystkich budynków, utworzyć system certyfikacji i zapewnić regularne kontrole właściwej pracy systemów grzewczych i klimatyzacyjnych. Polska do tej pory mimo upomnienia we wrześniu 2012 roku nie wprowadziła do prawa krajowego tej dyrektywy. Wprawdzie w kwietniu bieżącego roku rząd przyjął projekt ustawy, która ma zapewnić wdrożenie unijnych przepisów, ale można zapytać,  dlaczego robi to z taką opieszałością i czy unikniemy zapowiedzianej kary.

Można zrozumieć wahania w przyjmowaniu dyrektyw, których realizacja wymaga sporych nakładów, na które nas po prostu nie stać i choć w założeniu są słuszne, nie przynoszą szybko Kowalskiemu konkretnych korzyści. Ale poprawa efektywności energetycznej. która sprowadza się do zmniejszenia opłat za energię elektryczną, ogrzewanie i ciepłą wodę, a państwu i całej wspólnocie do ograniczenia importu gazu i ropy naftowej, powinna być jak najszybciej wprowadzana w życie. Największe korzyści można uzyskać w ogrzewaniu naszych domów i budynków publicznych. W wielu przypadkach zużycie energii na ten cel dochodzi do 70%  całkowitego zapotrzebowania i dlatego nasze domy powinny być jak najszybciej ocieplone.

To zagadnienie, jak również rozwój energetyki oparty na źródłach odnawialnych, są od wielu lat przez energetyków dyskutowane. Ostatnio podczas obrad Polskiego Kongresu Energii Odnawialnej 30 czerwca br. w Katowicach, podkreślono, że możemy zaoszczędzić 9 TWh energii i obniżyć emisję CO2 o 2 mln ton rocznie bez nakładów ze strony państwa.

Możemy obniżyć koszty energii elektrycznej i cieplnej dzięki odnawialnym źródłom energii w połączeniu z unowocześnieniem technologii, zwiększającej efektywność energetyczną. Budynków. Ale potrzebne jest dobre prawo i odpowiednie zachęty, których do tej pory nie ma. .

Takie zachęty i dobre prawo były źródłem sukcesów rozwoju energetyki odnawialnej w Niemczech. Obecnie moc energetyki wiatrowej przekracza tam 30 GW i jest nadal rozbudowywana, a do 2025 roku jej udział w produkcji energii elektrycznej ma wzrosnąć do 25%. Według Bundesumweltamt 13,8% lądowej powierzchni Niemiec spełnia warunki do budowy elektrowni wiatrowych, o mocy 1200 GWh rocznie. Moc elektrowni słonecznych (ogniw fotowoltaicznych), zainstalowanych na dachach i na podmiejskich terenach, przekracza już 35 GW.

Ale pamiętajmy, że do rozwoju energetyki odnawialnej w Niemczech walnie przyczynili się i Angela Merkel i Sigmar Gabriel, którzy kierowali resortem ochrony środowiska, a obecnie rządzą tym krajem.

Efektywność energetyczna nie dotyczy tylko konsumpcji energii przez nasze domy, odnosi się również do produkcji energii i jej rozprowadzania. O naszych starych elektrowniach pożerających nadmierne ilości węgla i wyrzucających  w atmosferę tysiące ton zanieczyszczeń pisaliśmy wielokrotnie. Podkreślałem, że gdybyśmy na ich miejsce wybudowali nowe bloki (Opole, Kozienice, Jaworzno, które jeszcze długo będą opalane węglem), to moglibyśmy zaoszczędzić 10 mln ton węgla rocznie i o podobną ilość ograniczyć emisję CO2.

Można się cieszyć, że nasz rodak, profesor Jerzy Buzek został wybrany na przewodniczącego Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energetyki w UE , gdyż posiada wiedzę i autorytet. Będzie dążył zgodnie z zapowiedzią do tworzenia swoistej unii energetycznej wspólnoty, zapewniającej jej bezpieczeństwo i będzie na pewno stymulował unowocześnienie naszej energetyki. Nie może przecież  reprezentować kraju, który niewiele w tej dziedzinie robi.

 

Edward GARŚCIA

 

Creampie pov ebony im pregnant now he pulled out and i kept riding him Old young russian pornstar dirty flix jessica malone casting with a cumshot inside Brunette amateur masturbation sneak peek Pov pornstar handjob karma rx jerks off big dick dude and works for a hot load all over her face free clips xxx
situs togel online situs togel online terpercaya Bandar togel Slot situs togel online terpercaya situs togel online terpercaya bandar togel online terpercaya bandar togel terpercaya toto macau togel macau situs judi slot online deposit pulsa bandar togel terpercaya Judi Slot Deposit Pulsa Slot online terpercaya Bandar togel terpercaya bandar togel online terpercaya situs togel online terpercaya bandar togel terpercaya situs togel online terpercaya situs togel macau terpercaya togel online agen slot online terpercaya situs togel Online Terpercaya Situs Judi togel terpercaya Togel Macau terpercaya Situs togel online togel toto Macau terpercaya Bandar togel macau online terpercaya Situs togel macau terpercaya Bandar togel slot online Bandar togel online TOTO MACAU situs togel online terpercaya situs togel online terpercaya situs togel online terpercaya